You are currently viewing Nerwowy strażnik emocji

Nerwowy strażnik emocji

O tym, że emocje mają ogromny wpływ na aktywność różnych systemów naszego ciała wiadomo już od dawna. Mechanizm ten jest pozostałością po naszych przodkach, którzy w momencie zagrożenia, kiedy odczuwali strach, potrafili szybciej zmobilizować swoje ciało do walki lub ucieczki. Częścią mózgu, która odpowiada za wyzwalanie tych reakcji jest ciało migdałowate (amygdala) .          

Struktura ta swą nazwę zawdzięcza charakterystycznemu kształtowi przypominającemu migdał i jest częścią tak zwanego układu limbicznego. Składa się z dwóch części :
korowo-przyśrodkowej, która pełni rolę pobudzającą oraz podstawno-bocznej odpowiedzialnej za hamowanie. Ciało migdałowate stale analizuje wszystkie docierające do nas sygnały, a jeśli uzna, że któryś z nich może świadczyć o zagrożeniu uruchamia alarm. Skutkiem tego jest pobudzenie układu sercowo- naczyniowego i wzrost ciśnienia krwi oraz tętna, pobudzenie ośrodków zawiadujących ruchem i wprowadzenie w stan gotowości układu mięśniowego, a także uruchomienie całej kaskady zmian hormonalnych.

Przez lata uważano, że wszystkie sygnały sensoryczne z oka i ucha w pierwszej kolejności przekazywane są do wzgórza, części międzymózgowia, skąd kierowane są do ośrodków czuciowych kory mózgowej. Tam następuje ich analiza oraz nadanie sensu sygnałom. W pełni „zrozumiała” informacje kierowana jest dopiero do układu limbicznego, który mobilizuje ciało do działania. Badania neurologa LeDoux nad strachem u zwierząt dowiodły jednak, że część informacji odbieranych z narządów zmysłu trafia bezpośrednio ze wzgórza do ciała migdałowatego. Oznacza to, że struktura ta może zmobilizować nas do działania i zmienić parametry fizjologiczne jeszcze zanim kora mózgowa pozwoli nam uświadomić sobie co tak naprawdę się stało!

Co to odkrycie oznacza dla świata medycyny? Przede wszystkim pozwala to poszerzyć aspekt leczenia pewnych przypadłości takich jak nadciśnienie tętnicze o interwencję psychologiczną. Nam, fizjoterapeutą, pozwala lepiej zrozumieć permanentnie powracające napięcia układu mięśniowo- powięziowego- część z nich mimo perfekcyjnej interwencji w narząd ruchu nie znika bowiem wynikają one z nadmiernego napięcia układu nerwowego. Fakt ten z kolei zmusza  do zmiany strategii terapii i wdrożenia innych metod. A co to oznacza dla nas, ludzi? Każdemu zdarzają się emocjonalne „zrywy”! Tak więc, kiedy następnym razem poniosą się Cię emocje, nie przejmuj się, to tylko ciało migdałowate 

Bibliografia
1.Goleman D. „Inteligencja emocjonalna.”, wyd. Media Rodzina, Poznań 20122.
2. Konturek S., „Neurofizjologia”, wyd. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 1998
3.LeDoux J., „Sensory system and Emotion”, Integrative Psychiatry,4, 1986

Dodaj komentarz